Śmiertelny wypadek - Kończyce Małe ul. Korczaka
W Kończycach Małych doszło do wypadku w wyniku, którego śmierć poniosła jedna osoba. Kierujący samochodem marki ford z nieustalonych przyczyn zjechał do rowu w wyniku czego jedna osoba poniosła śmierć.  - Śmierć poniósł mężczyzna – informuje dyżurny Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach – druga osoba została w stanie ciężkim przewieziona do szpitala. W chwili obecnej trwa ustalanie przyczyn zdarzenia. - Jest to prosty odcinek drogi, nie wiemy więc czy było ślisko, czy nastąpiło niedostosowanie prędkości do panujących warunków.

Około godziny 15.15 dyżurny policji odebrał zgłoszenie o wypadku w Kończycach Małych na ulicy Korczaka. Ze wstępnych ustaleń drogówki wynika, że ford fiesta jadący na prostym odcinku drogi z nieustalonych przyczyn zjechał na lewy pas ruchu. Następnie wypadł z drogi i uderzył w drzewo. - Samochodem podróżowało dwóch mężczyzn. Jeden zginął na miejscu, drugi został przewieziony w ciężkim stanie do szpitala w Jastrzębiu Zdroju. Trwa ustalanie tożsamości obu mężczyzn. Na miejscu zdarzenia przybył prokurator, technik kryminalistyki i naczelnik drogówki – informuje asp. Rafał Domagała rzecznik prasowy KPP w Cieszynie.

Źródło: BsK/ox.pl/zebrzydowice.net  fot. KPP Cieszyn

OFICJALNA INFORMACJA POLICJI Z DNIA 02.01.2012
Do tragicznego w skutkach wypadku drogowego doszło pierwszy dzień Nowego Roku na ulicy Korczaka w Kończycach Małych. Zginęli dwaj mężczyźni, którzy poruszali się fordem fiestą. Samochód na prostym odcinku drogi wpadł do rowu, dachował i uderzył w drzewo. Policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku.

W niedzielę tuż po 15.00 policjanci drogówki zostali skierowani do Kończyc Małych na ulicę Korczaka, gdzie doszło do tragicznego wypadku drogowego. Ze wstępnych ustaleń wynika, że ford fiesta, którym poruszali sie dwaj mieszkańcy gminy Strumień zjechał na lewy pas ruchu. Następnie wypadł z drogi i uderzył w betonowy mostek. Samochód dachował, a potem uderzył jeszcze w drzewo. Na miejscu zginął 60-letni mężczyzna. Drugi mężczyzna 39-latek został przewieziony przez pogotowie do szpitala. Jego stan lekarze określili jako krytyczny. Niestety mimo wysiłku lekarzy zmarł w szpitalu. Śledczy z Cieszyna ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenia.