Asysta Wałęgi nie pomogła

Jastrzębscy hokeiści mają za sobą ostatnie ligowe spotkanie w tym roku. Jednak podopieczni Roberta Kalabera nie będą go mile wspominać, gdyż w niedzielnym spotkaniu musieli uznać wyższość Unii Oświęcim.

Jastrzębianie jako pierwsi radowali się ze zdobytej bramki – Artem Iossafov pokonał Clarke’a Saundersa w 29. minucie. Jednak radość gości nie trwała zbyt długo, bo po chwili oświęcimianie wyrównali. Koniec drugiej tercji należał do gospodarzy, którzy jeszcze dwukrotnie znaleźli sposób na pokonanie defensywy JKH.

Wicelider Polskiej Hokej Ligi dążył do odrabiania strat. Kamil Wałęga, w 50. minucie, asystował przy trafieniu Radosława Sawickiego i jastrzębianie przegrywali już różnicą tylko jednego gola. Ale Unia, pod koniec spotkania, grała w przewadze i ją wykorzystała. Ostatecznie mecz zakończył się wygraną Oświęcimia – 4:2.

Polska Hokej Liga, 34. kolejka

Unia Oświęcim - JKH GKS 4:2 (0:0, 3:1, 1:1)

30' Pretnar, 38' Pretnar, 40' Zatko, 58' Kalan - 29' Iossafov, 50' Sawicki (asysta Wałęgi)

Wałęga zanotował 16. punkt kanadyjski w tym sezonie (6+10). Zebrzydowianin mógłby mieć znacznie większy dorobek, ale musimy pamiętać, iż 19-latek miał dłuższą przerwę z powodu kontuzji, a ostatnio wystąpił na MŚ Juniorów, gdzie zajął drugie miejsce w punktacji kanadyjskiej czempionatu.

Jastrzębianie rozegrali ostatnie ligowe spotkanie w tym roku, po którym zostają na drugim miejscu w tabeli Polskiej Hokej Ligi. Podopiecznych Roberta Kalabera czeka jeszcze rywalizacja w ramach Pucharu Polski, którego finałowy turniej zostanie rozegrany w dniach 27-28 grudnia w Tychach.

 Źródło AP/ox.pl