Wypieki z pasją. Zaprasza Dorota Kula - część 13. "Napoleonka”

Witam! Zapraszam wszystkich na słynną Napoleonkę! Uwielbiam to ciasto bo to połączenie ciasta francuskiego i pysznego waniliowego kremu budyniowego. Istnieje dużo wersji tego przepisu ale ja trzymam się wiernie tego! Jest jeszcze jedna ważna zaleta – to „expresik” i przepis nawet dla tych, którzy z pieczeniem mają mało wspólnego. Dlaczego? Bo można iść na łatwiznę jak ja i kupić gotowe ciasto francuskie! A masa budyniowa? też jest bardzo prosta i nie powinno być z nią problemu. Polecam wypróbujcie!

"NAPOLEONKA"
2 gotowe spody ciasta francuskiego. Upiec na złoty kolor.

Masa budyniowa:

Składniki:
2 budynie waniliowe
1 litr mleka
2 jajka
4 żółtka
2 cukry waniliowe
2 kostki masła
2 szklanki cukru
3 łyżki mąki ziemniaczanej
2 łyżki mąki zwykłej

2 szklanki mleka  zagotować. Do gotującego się mleka wlać rozmieszane w reszcie mleka: budynie, obydwie mąki, cukry.

Ugotować gęsty budyń.Wystudzić.Do zimnego budyniu wmieszać masło. Przełożyć masę między dwa blaty upieczonego wcześniej ciasta francuskiego. Posypać cukrem pudrem wymieszanym z cukrem waniliowym.

Jedną część ciasta francuskiego po upieczeniu warto pokroić już w gotowe kostki, ponieważ byłby problem z krojeniem. Chodzi mi o tę górną warstwę –czyli na spód cały blat ciasta na to masa a na górę pokrojone już kwadraciki ciasta.

Dla tych, którzy martwią się że to ciastko jest kaloryczne - w ramach wyrzutów sumienia polecam wyjście na lodowisko do Zebrzydowic. Zapewniam że równie szybko znikną jak Napoleonka z talerza!!!

Przedstawiam Wam na koniec jeszcze tort- który miałam zaszczyt zrobić na bal przedszkolny. Przełożyłam go masą orzechową, czekoladową i waniliową. Cieszę się że zaglądacie do kącika-służę pomocą i chętnie odpowiem na Wasze pytania lub wątpliwośc

Pozdrawiam i zapraszam już za tydzień - Dorota Kula

.