Na zły humor  - sołtys Tadek (odcinek.4)

 
Rymuje na zawołanie, program o nim nakręciła TVP3. Pisząc do Akademii i Humoru w Dzienniku Zachodnim -  otrzymał w 2007 roku honorowy tytuł "magistra humoru" . Od roku publikuje u znanego satyryka na  Sadurski.com. Jego twórczość ma również fanów w  niemal każdym wydaniu WzP. Zapytaliśmy sołtysa  z Marklowic (Tadeusza Guz, bo o nim mowa), czy zgodzi się co tydzień w niedzielę przygotować coś dla naszych czytelników – bez wahania się zgodził. Dzisiaj zapraszamy na odcinek czwarty. 

To i owo
Wiedzą o tym nieco starsi
wiedzą również jeszcze młodzi
Taki co wszystkim spasuje
to się jeszcze nie narodził
Pamiętając, co się rzekło
innej możliwości „nima „
Tylko co się obiecało
to trzeba słowa dotrzymać...
Choć w wierszu z nutką satyry
często oko się przymyka
To najbardziej, krótko mówiąc
niemal drażni polityka
A słuchając co niektórych
człowiek zwykle nie usiedzi
I musiałby często – gęsto
przez to chodzić do spowiedzi...
Dzięki miłej atmosferze
szybko wierszykiem skojarzę
Tych co próbują szpanować
i przesiadujących w barze
Ten kto również wierszem pisze
zapewne ze mną się zgodzi
Że są dni pełne polotu,
a w innych nic nie wychodzi
Dzisiaj tylko tak ogólnie-
może ktoś na więcej liczył
A tu można rzec o wszystkim
albo też jakby o niczym