Staraniem księdza proboszcza i naszych strażaków albo elektryków (tego nie wiem) bocianie gniazdo w pobliżu kościoła było kilkakrotnie odnawiane, żeby tylko bociania rodzina zechciała je zająć. Uprzednio w budynku pod gniazdem znajdowała się "słodyczownia" a teraz licho wie co tam się jeszcze znajduje? Może bociany przyciągały przyjemne zapachy i kontakt z ludźmi? Bo nie chcę wierzyć, że to właśnie nasze bociany straciły życie w Libanie, gdzie masowo morduje się duże ptaki.
http://natemat.pl/94737,masowo-morduja-polskie-bociany-i-chwala-sie-zdobyczami-na-facebooku-w-libanie-to-jak-sport-narodowy
A może ktoś zna jakiś sposób na to, by w przyszłym roku bociany jednak zechciały zająć to gniazdo? Ze statystyką nie jest u nas najgorzej ale z bocianami byłoby weselej. Ostatnio Wojtek' zrobił sobie rekonesans na gnieździe. Wiadomo jednak było, że odleci bo na zakładanie rodziny było już za późno.
Zgodnie z art. 173 Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że odwiedzana strona korzysta z plików cookies. W związku z powyższym użytkownik strony może domyślnie ustawić w przeglądarce poziom, czy, ile i jakie chce cookies. Brak takich ustawień będzie świadomym aktem woli i akcetpacji plików cookies.
Pomysł, prowadzenie, ciężka praca, wykonanie: Crasher,
pomoc i takie tam Czarny, manio (nowe skrypty i inne), sponsor serwisu firma ALARMADI
Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie, powielanie i wykorzystywanie
części lub całości informacji, zdjęć, grafik, kodów i innych zawartych
na stronie http://www.zebrzydowice.net w formie elektronicznej lub
jakiejkolwiek innej bez zgody autora zabronione.
(C) 2003 - 2019.